Noce i dnie : część VII

„Wiatr w oczy”

Tomaszek - syn Niechciców, przysparza im wiele kłopotów. Okazuje się, że chłopak kradnie. Bogumił szuka ucieczki od domowych kłopotów i zmartwień w pracy. Tymczasem we wsi zaczyna wrzeć, fornale żądają poprawy warunków życia. Fala rozruchów przechodzi zresztą przez cały kraj. Barbara, która stale mieszka w Kalińcu, przyjeżdża pewnego dnia bez uprzedzenia do Serbinowa i zastaje Bogumiła w niedwuznacznej sytuacji ze służącą Felicją. Wstrząs, którego doznaje, wywołuje długotrwałą chorobę. Codzienne kłopoty i praca zbliżają znowu Barbarę i Bogumiła. Życie płynie dalej.





Produkcja: 1977
Premiera: 1978

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Barbara Niechcic
Bogumił Niechcic
Agnieszka Niechcicówna, córka Barbary i Bogumiła
Janusz Ostrzeński, syn Michaliny i Daniela
Roman Katelba
Daniel Ostrzeński, brat Barbary
Michalina Ostrzeńska, żona Daniela
Lucjan Kociełło, mąż Teresy
Celina Mroczkówna-Katelbina
chłop Banasiak
Żarnecka, kucharka Niechciców
Jozafat
właściciel majątku
właściciel majątku
w czołówce nazwisko: Dowmund
-
Czerniak, chłop w Serbinowie
w napisach nazwisko: Hrechorowicz
chłop Antoni Kałużny; w odcinkach 5-6 nie występuje w czołówce
Stefan Olczak, ekonom w Serbinowie
Ciechan, chłop w Serbinowie
-
Szymszel
kucharka Felicja; w odcinku 5 nie występuje w czołówce
Emilka Niechcicówna, córka Barbary i Bogumiła
Tomasz Niechcic, syn Barbary i Bogumiła
chłopka Maria Kałużna
Anzelm Ostrzeński, syn Michaliny i Daniela
rejent Holszański
rejentowa Stefania Holszańska
Klimecka
Ludwik Ceglarski
karbowy Walenty
doktor Wettler
Bodzio Ostrzeński, syn Michaliny i Daniela; nie występuje w czołówce
Łuczak, chłop w Serbinowie; nie występuje w czołówce
Magda, córka Klimeckich; nie występuje w czołówce
chłopka w Serbinowie; nie występuje w czołówce
Aleksander, lokaj Woynarowskiego; nie występuje w czołówce
Julka, służąca Niechciców; nie występuje w czołówce
Józef Toliboski; nie występuje w napisach
chłop w Serbinowie; nie występuje w czołówce
i inni.


03.160710

(POL) polski,







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz